www.netowepogaduchy.fora.pl

katrinkaj

Dobre Yoko oj uśmiałam się Smile

leica

to z rajstopkami to dobre jest<lol2>

wiedzma

Mamo, a ile mialas mezczyzn???
?
Bo tyle masz pierscionkow ;P

mamamija

a ile masz tych pierścionków? hehe (jakiś odruch-sprawdzam swoje:)

wednesday

Nie wiem gdzie o tym sie pochwalic wiec pisze tu Smile

Wczesniej czesto martwilam sie tym,ze nasz Ewan wcale nie mowi tylko cos tam po swojemu wymysla...Ostatnio jednak nasz syn nas zadzwia swoim pospiechem w mowieniu...Najpierw dluuuugo nic,a teraz prawie co dzien mowi nowe slowko i pokazuje co ma na mysli...Ku mojemu zdziwieniu nie sa to jednak slowa polskie,a angielskie...No nic,na polski moze jeszcze trzeba troche poczekac...
A wiec,pierwsze slowo jakim nas oswiecil jakies trzy tygodnie temu to bylo "door" i zaraz palcem pokazal na drzwi..Myslalam,ze sie zsikam z radosci jak go uslyszalam Wink

Na drugi dzien przed wyjsciem Joe powiedzial do niego 'bring me your shoes' a on szybciutko pobiegl po swoje sandaly i niasac je mowi "śjus" Smile

Teraz zna juz takze
Ałła - czyli Alan (jego brat cioteczny)
Joe-tak mówi teraz na tatę Wink

A..ał - apple,nad tym jeszcze pracuje
Anana- banana
Car- wiadomo
Ałar - flower
Nie jest więc źle Smile

wiedzma

no wiesz to on przynajmniej mowi slowa ktore fonetycznie sa zblizone do tych prawdziwych. Nasi znajomi (juz o nich gadalam) maja specjalna liste (ona) ze slowami, ktore wypowiada ich dziecko- jak dla mnie to jezyk esperanta jest. Miedzy innymi sa tam slowa, ktorych nie ma w zadnym jezyku i nawet nie sa zblizone fonetycznie! I ona w tym jezyku mowi do mlodego! Juz nie pamietam dokladnie tych wyrazow, ale ubaw mialam niezly (z niej oczywiscie) jak wzielam ta liste i przeczytalam jakis wyraz znaczacy pieniadze- i maly mi przyniosl skarbonke. Powiedzmy, ze to bylo tak: Kacperku przynies mi tapa (?) . TO jest dopiero powod do zmartwienia. Dziecko ma 2i pol roku!!!!

Mania

Pewnie ze nie jest zle.... rozgada sie ... zobaczysz..... bedzie z niego niezla pleciuga Laughing

najpierw sie bedziesz bardzo, bardzo, bardzo cieszyc a przyjdzie czas kiedy uszami Ci bedzie wychodzi .... a po cio ???? a dlaciego ?????? po setki razy na godzine..... Laughing

zycze Ci tego z calego serca bo to mimo wszystko wspaniale jest Laughing

Londonerka

Córka mnie zabije, ale co tam...napiszę! Otóż mojego pana naszło na robienie sałatki warzywnej i poprosił młodszą o skok do sklepu po włoszczyznę. Na co ona, ze nie wie, jak to-to wygląda. No to mój M. wspaniałomyślnie powiedział, że on kupi, a ona pomoże mu obierać i kroić. Na co Młodzież stwierdziła, że nie, bo brzydzi się dotykać surowego mięsa!
Małośmy z krzeseł nie pospadali....

wiedzma

hehe , a mnie syn tez zabije Smile

Jedziemy wczoraj w po Polsce do domu, syn ten starszy siedzial z przodu, a ja za nim i pomagalam Mistrzowi w wyprzedzaniu. No i tak co rusz mowilam : mozesz, nie , teraz bedzie przeerywna, zaraz bedzie podwojna ciagla. W pewnym momencie sie zagapilam i nie powiedzalam czy mozna czy nie mozna wyprzedzac. Synek taki wystraszony (pierwszy raz w Polsce na przednim siedzeniu w angielskim aucie ;P) krzyczy- teraz nie! długa płaska!

Londonerka

Może żmija jakaś biegła? Płaska była może...

mamamija

hehe dobre:)
a mi się w związku z tym przypomniało Smile

Starszy syn ma w obowiązku wynosić śmieci,jak co tydzień,no i oczywiście ZAWSZE zapomina,w tamtym tygodniu nie zapomniał:)rano mąż go chwali jaki to już duży i prawdziwy gospodarz z niego,a młodszy na to :
-tata a ty też gospodarz jesteś nie?
-no pewnie -ja to taki Anioł z Alternatywy 4 jestem
-no to jak ty gospodarz jesteś to mama gospodarka:)
no i poszłoooooo ,cały tydzień mąż przypomina o uprawie rzeczonej gospodarki coby ugorem nie zarosła hehe:)

leica

szykowalam sie ja do kąpieli- a ze przed mlodą sie nie chowam to widziala mnie jak mnie bozia stworzyła... tak patrzy i mówi:
-szkoda mamo,ze nie mozemy nagolasa po ulicach chodzic, bo ty tak lepiej wyglądasz niz w ubraniach:-/

wiedzma

lo matko leica, Twoja mala jest super Smile

Boskie

mamamija

Wczoraj siostra mi opowiadała-mój siostrzeniec (4,5 roku),codziennie powtarza to samo w drodze do szkoły,a mianowicie,chucha sobie i wiecie-dym jakby się paliło wychodzi nie? no więc młody tak sobie chucha i mówi "mamo fajnie dymam nie?",siostra codziennie po przejściu kawałka drogi widząc to jego chuchanie-dymanie doskonale wie co powie ale codziennie dostaje ataku śmiechu ,zresztą nie dziwię się jej hehe

Yoko

dobre!